piątek, 26 sierpnia 2011

Kosztorys - podsumowanie pierwszego tysiąca

Nie wiem czy zauważyliście, ale licznik kosztów poniesionych, który jest po prawej stronie już jakiś czas temu przekroczył pierwszy tysiąc złotych. Czas więc na małe podsumowanie. Co można mieć w takim dużym ogrodzie za tysiąc złotych? Głównie to trawnik. Oto największe pozycje kosztorysu:
*500 zł -paleta torfu odkwaszonego
*200 zł - 17 kg trawy + 36m obrzeży do trawnika
*180 zł- około 140 sztuk cebulek, które zamówiłam sobie w ramach prezentu urodzinowego i czekam na nie z niecierpliwością
*pozostała kwota to są roślinki na skarpę kupowane systematycznie po jednej, czasem dwie sztuki - rośnie już u mnie lawenda francuska, 11 małych iglaczków, 2 druty kolczaste, 2 wrzosy, 2 ismeny, i jedna tawułka.
Reszta roślin jest zdobyczna, wszystkim polecam ładnie się uśmiechnąć do znajomych z ogrodami, gdyż nawet mała zaszczepka po kilku miesiącach może okazać się pięknym okazem
4 kwietnia 2011
                              1 sierpnia 2011

3 komentarze:

  1. Licznik kosztów będzie rósł i będzie zależny od tego, co będziesz chciała w ogrodzie.Dobrze jest mieć znajomych właścicieli ogrodów, bo można coś dostać, ale i dać nadmiar roślin swoich. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto mieć wielu znajomych, z którymi się można wymienić roślinkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. W pierwszym roku zakładania mojego ogrodu koszty wyniosły około 6 tys zł. W każdym kolejnym roku malały. Z tego co pamiętam w drugim wyniosły około 4 tyś, a w kolejnych latach były to już mało znaczące kwoty :)

    Pozdrawiam
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

Powered By Blogger

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...