czwartek, 12 stycznia 2012

Bazylia z supermarketu


Parapet małej jadalni ma 3 metry długości. Mieści się tam więc wiele. Najnowszy lokator to bazylia. Taka zwykła kupiona w supermarkecie. 
Przed laty miałam nieciekawe doświadczenia z bazylią. Kupiłam i postawiłam na parapecie w wilgotnej mało przewiewnej kuchni wynajmowanego mieszkania. Po tygodniu zaczęła łapać szarą pleśń. Nic nie pomogło przesuszanie i przestawianie. Dlatego też w sklepach omijałam szerokim łukiem zioła w doniczkach. Aż do ostatnich świąt Bożego Narodzenia. Postanowiłam wtedy to upiec schab do kanapek, a ponieważ taki zwykły schab robi moja teściowa to ja wymyśliłam że zrobię niezwykły. Po długich poszukiwaniach wytypowała sobie ciekawy przepis na roladę schabową z serem suszonymi pomidorami i świeżą bazylią.
Roślinkę kupiłam i jak na razie radzi sobie bardzo dobrze w swoim nowym lokum. Tak się podbudowałam tym doświadczeniem że postanowiłam na przyszłą zimę wyhodować bazylię z nasion. A na wiosnę oczywiście wysieję ją do inspektu żeby zasadzić na mojej skarpie. Wszak obiecałam już sobie mieć swoją własną suszoną bazylię. 

8 komentarzy:

  1. Ja wysiewam bazylię do skrzynki na balkonie. Po pierwszym zbiorze skracam gałązki
    i po jakimś czasie mam drugi zbiór. W tym roku takich zbiorów miałam trzy. Oczywiście suszę ( w suszarce do grzybów) i mam pachnący zapas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I racja, co z nasion, to z nasion. Rośliny marketowe często są mocno zainfekowane, choć czasem można trafić coś ciekawego i zdrowego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zrobiłam zupę warzywna i dodałam dwa listki - uzyskałam wyraźnie bogatszy bukiet smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wysianie do wiekszej doniczki to dobry pomysl. Robie tak od kilku lat. Wysiewamy w maju. Nasionek nie nalezy przykrywac ziemia, dlatego przykrywam donice. Pozdrawiam i zycze powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z marketowymi bazyliami zawsze miałam złe doświadczenia:(.
    Teraz zawsze wiosna kupuję sadzonki , wsadzam do korytek i mam takie zbiory, że jeszcze rodzinę obdzielam , no i oczywiście całe lato i jesień świeżutkie listki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam jesc bazylie z pomidorami, i pieknie pachnie
    obserwujemy?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbowałem przezimować w doniczce oregano - kiepski efekt - prawie całkiem straciło smak. Bazylia powinna za to rosnąć dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  8. swoje zioła to fajna sprawa. Ja mam zamiar w tym roku przeznaczyć kawałek sadu na zielnik. Kiedyś mój tata tak zrobił i było fantastycznie: wszystko wiadomego pochodzenia, świeże i pod ręką. Pozdrawiam Milena

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

Powered By Blogger

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...