Dwa tygodnie minęły już od moich wysiewów. Jak do tej pory oprócz opisywanej gęsiówki pojawiły się jeszcze kiełki szarotki alpejskiej ( na zdjęciu powyżej). Wzeszła ona już kilka dni temu i ma się całkiem dobrze. U innych roślinek cisza.
Gęsiówka natomiast ma się znakomicie.
Wypuszcza już drugą parę listków - prześlicznych, drobniutkich i włochatych.A ja zamiast pracować w ogrodzie, siedzę w domu rozłożona przez grypę.
Szarotki są śliczne. Jeszcze nie próbowałam wyhodować ich z nasion. Życzę powodzenia i zdrowia:)
OdpowiedzUsuńOby Ci sie powiodło z sarotkami. Są śliczne, ale u mnie nie chcą rosnąć. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPonieważ wzeszły w dużej ilości mam zamiar część zostawić w doniczkach. W przyszłym roku będą ślicznymi prezentami dla znajomych.
OdpowiedzUsuń