poniedziałek, 28 września 2015

Męczennica błękitna


Męczennica to roślina, która urzekła mnie już dawno temu. Kilkakrotnie próbowałam się do niej przymierzyć. Najpierw siałam, ale nic mi z tego nie wyszło. Wreszcie tej wiosny kupiłam niedużą sadzonkę w Lidlu. Wsadziłam ją do olbrzymiej donicy, którą gdy tylko zaczęły się letnie temperatury wystawiłam przed dom. Roślinie nasłonecznione warunki musiały bardzo przypaść do gustu, gdyż pnącze wybujało mi bardzo. A początkiem września doczekałam się pierwszych kwiatów. Teraz gdy temperatury spadły wstawiłam donicę z powrotem do domu. Mam nadzieję, że przezimuje mi zdrowo i w przyszłym roku znów zagości na podjeździe, witając swoim kwiatem wracających po pracy i szkole domowników.

1 komentarz:

  1. Kwiat prezentuje się świetnie. Ja po latach pracy zastanawiam się, żeby przerobić ogród w ten sposób, aby spełniał bardziej funkcję wypoczynkową :) Jeśli chodzi o leżaki to raczej zamówię z edinos.pl , bo już wcześniej ściągałem od nich kanapy do salonu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)

Powered By Blogger

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...