Marzy mi się karmnik. Ale nie taki zwykły drewniany, zbity z czterech desek. Myślałam o czymś co będzie ozdobą ogrodu przez cały rok. Przeszukałam internet i to co znalazłam zaparło mi dech w piersiach. Sami popatrzcie.
To zdjęcie pochodzi z portalu Invea. To mój faworyt. Wygląda rewelacyjnie. Taki nowoczesny i designerski. Cena 499 zł
Z tej samej witryny. Też nowoczesny, ale mi mniej odpowiada, chociaż cena przystępniejsza- 169 złA może coś takiego? Drewniany, ale bardzo oryginalny. Oferta ze strony tablica.pl. Cena 165 zł
No i jeszcze takie cudo. Ze strony www.fide.pl. Znajdziecie tam wiele podobnych domków, które w zimie służą za karmniki cena tego 199 zł
Więc gdy już sobie pooglądałam i pomarzyłam doszłam do wniosku że na razie to będę zmuszona zakupić raczej coś takiego
Aktualizacja 2013 rok:
Oto kilka moich propozycji karmnikowych. Wszystkie modele do kupienia TUTAJ
No i jeszcze coś żeby wsypać do karmnika:
http://www.planetaptakow.pl/karma/1747-menu-nature-4-seasons-1-kg.html
lepiej zrobić samemu
OdpowiedzUsuńprojekty tu pokazane sa ładne dla człowieka, ale złe dla ptaków.
te matalowe - przyciągną uwage krukowatych ktore odpędza mniejsze ptaki.
Te wymyślne domki utrudnia im ucieczkę w razie zagrożenia.
Ale w necie jest mnóstwo dobrych choć nie tak designerskich wzorów.
Wszystkie piękne :)
OdpowiedzUsuńWażne jest, by z dachu nie kapała do środka woda i pokarm nie namakał. Ja w tamtym roku miałam taki podobny do tego na ostatnim zdjęciu, musiałam na dach położyć folię.
Pozdrawiam.
Ja bym jednak obstawała przy tych wersjach tradycyjnych, które niejako są też pomostem między teraźniejszością a naszym dzieciństwem ...
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się co do opinii "makroman20 grudnia 2011 04:29" ma taki duży karmnik z bajerami i jak sądzę jest bezpieczny sikorki je uwielbiają...
OdpowiedzUsuńTo zależy od ptaka, ale jeśli chodzi o sroki to może być prawda ale one są wszędzie i zawsze te małe odpędzają jak w każdej naturze nie ma znaczenia czy siedzą one w pięknym karmniku czy jedzą z dekielka od słoika na parapecie...
Anonimie - to nie jest moja opinia - ja tylko powtarzam opinie ornitologów i ptakolubów - choć podzielam ją w całej rozciągłości.
OdpowiedzUsuńKrukowate nie odpędzają małych ptaszków w przypadku gdy wyłożony pokarm nie spełnia ich oczekiwań, lub jest w miejscu które uznają za nieodpowiednie.
Ja mieszkam na przedmieściu koło małego lasu więc tu mam więcej sikorek, wróbli, i innych ładnych okazów, które jedzą z mojego karmnika kruki rzadko widzę ale tak jak powiedziałeś/aś zależy co im odpowiada...
UsuńPozdr
kruka to i na przedmieściach zobaczyć ciężko - co innego gawrona lub srokę.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony - ptaki widzą świat inaczej niż my, więc w zasadzie należało by poprzestać na obserwacjach - skoro przylatują to znaczy ze miejsce im odpowiada.
Pozdrawiam
Maciej