To był ciężki rok dla mojego ogrodu. Zaniedbywałam go strasznie. Na palcach u rąk dałoby się policzyć nowe roślinki. Nie było kiedy wyskoczyć trochę pogrzebać w ziemi, nie było kiedy pobuszować w szkółkach, nawet nie było kiedy zrobić zdjęć zmieniającego się ogrodu.
A moja białofioletowa wizja zaczęła się powoli urzeczywistniać. Na skarpie można już było wyraźnie dostrzec te białe jak i te fioletowe plamy kwiatów.
Znalazłam jedno takie majowe zdjęcie. Widać na nim trochę mojego zaniedbania - chwasty pomiędzy kamieniami, ale widać też wspaniały fiolet i moja ukochaną biel.
Jesteś :) Ogród nie zając, poczeka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki Talibra. Może w przyszłym roku będzie lepiej z moim ogrodnictwem.
UsuńKażdemu się zdarza - nie przejmuj się - masz podobną skarpę jak ja :) Ciepło pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń