Jak już zapewne wielu z was się zorientowało nie jestem znawcą
ogrodnictwa. Nie mam w tej dziedzinie ani wykształcenia ani
długoletniego doświadczenia. Swoją przygodę zaczęłam w zeszłym roku,
zakładając mój ogród i ciągle pilnie się uczę.
Bardzo denerwuje
mnie brak opisu na niektórych roślinach które kupiłam. Dzisiejszy
bohater należny do moich ulubieńców. Rosinie na skarpie wschodniej. Ma
bardzo ładny pokrój i niezwykle intensywny zielony kolor. Niestety
zakupiłam go w supermarkecie opatrzonego opisem "iglak mix". Może ktoś z
was wie dokładniej co to za roślinka. Na razie jest niewielka - wznosi
się około 20 cm nad ziemię.
W kilku miejscach na gałązkach tworzy takie dziwolągi. Bardzo będę wdzięczna za wszystkie sugestie.
prawdopodobnie żywotnikowiec japoński, Thujopsis dolabrata, w jakiejś odmianie o okrągłych pędach (gatunek ma łuskowate liście ułożone płasko w 1 płaszczyźnie) i tworzącej takie skrócone pędy jak na ostatnim zdjęciu. Prawdę mówiąc nie przypomina siebie, nieodmianowy jest o wiele ładniejszy... chyba, że z wiekiem poprawi mu się pokrój;-p Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA nie będzie to przypadkiem cyprysik japoński 'Draht'? Jeśli to on, osłoń go jeśli będzie mroźno i zarazem słonecznie. Te cyprysiki są w miarę odporne, ale przy większych mrozach część pędów im przemarza i to już nie wygląda za dobrze.
OdpowiedzUsuńBardziej się skłaniam do cyprysika japońskiego.
OdpowiedzUsuń